Wpisy archiwalne w kategorii

Masa Krytyczna

Dystans całkowity:110.56 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:06:05
Średnia prędkość:18.17 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:27.64 km i 2h 01m
Więcej statystyk

Masa Krytyczna

Piątek, 25 kwietnia 2008 · Komentarze(1)
Kategoria Masa Krytyczna
Masa Krytyczna

Comiesięczny przejazd ulicami Szczecina przez bikerów z miasta i okolic. Tym razem masa była lekko dłuższa niż zawsze. Nareszcie pojawili się policjancji na motorach, dlatego też nie trzeba było jeździć tylko jednym pasem. Atmosfera bardzo przyjemna i nareszcie, ale to nareszcie pojawilo się na miescie więcej rowerzystów!

więcej na stronie stowarzyszenia Rowerowy Szczecin: rowerowy.szczecin.pl

Masa Kryryczna

Poniedziałek, 21 kwietnia 2008 · Komentarze(5)
Kategoria Masa Krytyczna
Masa Kryryczna
Achtung! Obecność obowiązkowa



Szczecin - pl. Lotników, godz. 18.00

MASA KRYTYCZNA

Niedziela, 30 marca 2008 · Komentarze(0)
Kategoria Masa Krytyczna
MASA KRYTYCZNA

Już po raz kolejny wybrałem się na comiesięczny przejazd rowerzystów przez miasto - Mase krytyczną. Tym razem trasa prowadziła w większości przez główne arterie centrum i Niebuszewo. W parku kasprowicza przy postku na Jez. Rusułka do wody zgodnie z tradcyjną poleciała płonąca marzanna. Dalej przejazd prowadził przez al. Wosjka Polskiego, Pl. Zwycięstwa, Bramę portową aż do pl. Lotników.

Przed masą zrobiłem jeszcze jakieś 15 km celem poprawienia sobie kondycji. Trasa wiodła przez miasto bo na Dobieszczyn nie bylo czasu :P

Masa Krytyczna - pażdziernik

Piątek, 26 października 2007 · Komentarze(2)

Masa Krytyczna - pażdziernik
18.00 - 19.00

Październikowa Masa Krytyczna czyli comiesięczny przejazd rowerzystów przez miasto. Trasa całkiem wporządku pomimo pewnego odcinka trasy (tj Głowackiego, gdzie było ciemno i nie było ludzi no i ten bruk, ale ok.

więcej na: rowerowy.szczecin.pl

Wypad do Puszczy
19.00-24.00

Potem wypad z Adamickim, Kulą, Thomashem i jeszcze jednym kolesiem w krótkich spodenkach (dla mnie kolega zawodnik wygrał - było jakieś 7-8 stopni, ja bym sie nie odważył) - do Puszczy i na prawobrzeze. Jazda po lesie w nocy różnego rodzaju trasami w szczególności szosą, ale głównie piach i szuter, i te znienawidzone, niszczące rower kocie łby. Choć za lasem nie przepadam, tak ten wypad mówiąc w skrócie i oględnie - zajebisty. Adicki wysilił się na 3 stówy, cały miesiąc musiał na autostradzie pracować by zarobić na sigmę z akumulatorem za 3 stówy, która okazała się całkiem dobra, aczkolwiek Kula miał lampę która swieciła podobnie.

Pojeżdzilismy po puszczy a potem znów do centrum, przejazd przez miasto aż na Warszewo i powrót do domu (okolo 24.15).

Zdjęcia i film z Wycieczki: picasaweb.google.pl/thomash6/PuszczaBukowaByNight

więcej na stronie thomash'a & adamickiego & Kuli